Darmowa dostawa kurierem dla zamówień powyżej 299 zł
Poznaj Tineco FLOOR ONE S6 Pet - recenzja użytkowa pionowego odkurzacza myjącego
Odkurzasz, myjesz, a później znów odkurzasz tracąc czas i energię? A co, gdyby odkurzanie i mycie mogło odbywać się w tym samym czasie? Prosto i wygodnie? Oto Tineco FLOOR ONE S6 Pet - pionowy odkurzacz myjący, bez którego trudno wyobrazić sobie codzienne sprzątanie. Dowiedz się o nim więcej z naszej recenzji użytkowej.
Tineco FLOOR ONE S6 Pet to urządzenie, które pomimo swojego niepozornego wyglądu okazuje się wyjątkowo przydatne. Smukły, elegancki, a zarazem bardzo użyteczny. Tak w skrócie opisać można model Tineco przeznaczony do podłóg twardych, który świetnie radzi sobie nie tylko z klasycznymi zabrudzeniami powierzchni, ale i sierścią (nie bez powodu znalazł się przy nim dopisek PET"). O tym, co potrafi i jak korzysta się z niego w praktyce, dowiecie się z poniższej recenzji.
Tineco FLOOR ONE S6 Pet - co znajdziemy w pudełku?
Decydując się na zakup Tineco FLOOR ONE S6 Pet dobrze wiedzieć, co znajduje się wewnątrz pudełka. Musicie bowiem pamiętać, że urządzenie to tylko jeden z elementów. W rzeczywistości otrzymujecie pełen zestaw niezbędny zarówno do prawidłowego działania odkurzacza (stacja ładująca z zasilaczem, wałek ze szczotką, suchy filtr), ale i akcesoriów dodatkowych, takich jak detergent (0,5l), szczotka czyszcząca oraz zapasowe elementy wymienne (filtr i wałek).
Pierwsze wrażenie jest naprawdę pozytywne. Dlaczego? Głównie ze względu na zastosowane materiały. Tineco FLOOR ONE S6 Pet wykonano w dużej mierze z plastiku. Nie jest to jednak tani plastik znany z wielu budżetowych urządzeń, a znacznie twardsza odmiana zapewniająca większą wytrzymałość w przypadku uderzeń bądź otarć. Co więcej - pionowy uchwyt zakończony plastikową rękojeścią wykonano z metalu. Taka mieszanka tworzyw sprawia, że Tineco FLOOR ONE S6 Pet jest solidny, a jego waga w pełni akceptowalna (4,5 kg).
Całość prezentuje się nienagannie. Jego estetyka sprawia, że bez większego problemu wpasuje się w nowoczesne przestrzenie, stając się ich częścią.
Źródło: materiały własne.
Gotowy w niecałe 2 minuty
Wielu z Was może stwierdzić, że przygotowanie odkurzacza myjącego do pracy jest czasochłonne, a efekty, które się otrzymuje - niezadowalające. W przypadku Tineco FLOOR ONE S6 Pet trudno o rozczarowanie.
Całość konstrukcji składa się z modułu bazowego (jest nim Tineco FLOOR ONE S6 Pet), jak i dodatkowych, wymienny elementów, które przed przystąpieniem do pracy faktycznie trzeba złożyć w całość. W praktyce wygląda to tak - naładowany odkurzacz zdejmujemy ze stacji dokującej. Zbiornik na czystą wodę umieszczony z tyłu uzupełniamy do wskaźnika sygnalizującego jej maksymalny poziom. Dolewamy odpowiednią ilość detergentu i upewniamy się, że zbiornik na brudną wodę umieszczony z przodu nie jest przepełniony, a wałek zamocowany poprawnie. Ot cała sztuka. Złożenie i pierwsze uruchomienie Tineco FLOOR ONE S6 Pet trwało w naszym przypadku niecałe 2 minuty.
Każdy z elementów wymienionych wyżej mocowany jest dzięki mechanizmom "push & pull". Przyciśnij, wyciągnij, wepnij na powrót - proste, prawda?
Oczywiście prawdą jest, że wielokrotne użytkowania odkurzacza (tak, każdego, nawet klasycznego) powinno kończyć się jego czyszczeniem. W zależności od tego, na jakie zabrudzenia natrafimy, może zająć to nieco dłużej. Proces ten nie jest jednak skomplikowany. Brudną wodę wylewamy. Umieszczony wewnątrz suchy filtr przecieramy bądź myjemy pod bieżącą wodą, a zbiornik na czystą wodę z detergentem możemy na wszelki wypadek przepłukać, choć nie jest to konieczność. A co ze szczotką? Do tego dojdziemy już za chwilę. Zdradzimy jedynie, że z myciem wałka Tineco FLOOR ONE S6 Pet poradzi sobie sam.
Wymiana wałka ze szczotką zajmuje mniej niż 10 sekund. Źródło: materiały własne.
Tineco FLOOR ONE S6 Pet - konkrety, czyli jak to czyści?
Komfort użytkowania to najważniejszych aspekt każdego odkurzacza. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Z Tineco FLOOR ONE S6 Pet korzysta się dokładnie tak, jak możecie sobie wyobrazić. Klasyczna forma odkurzacza pionowego połączona z funkcją mycia to spełnienie marzeń wielu. Wystarczy jedynie najechać na zabrudzenie, a ono - po chwili - magicznie znika. I nie, nie chodzi tu tylko o okruszki, rozsypany cukier, ale i o plamy powstałe wskustek rozlania zupy, czy też problematyczne, klejące się substancje.
Źródło: materiały własne.
W naszym scenariuszu testowym Tineco FLOOR ONE S6 Pet z łatwością poradził sobie z rozbitym jajkiem, rozsypanym cynamonem, plamami po zupie oraz klejącymi się śladami po słodkim soku, a przede wszystkim - ubłoconymi śladami łap czworonoga biorącego udział w teście.
Bardzo spodobała nam się także konstrukcja głowy odkurzacza (to ten fragment, w którym mocowany jest wałek ze szczotką). Jej brzegi nie są wyprofilowane, a niemal w pełni prostokątne. W połączeniu z konstrukcją samego wałka oraz sposobem jego mocowania otrzymujecie niemal pełną gwarancję skutecznego sprzątania krawędziowego. Tak - w naszym teście Tineco FLOOR ONE S6 Pet bez trudu radził sobie z zabrudzeniami osadzonymi blisko łączeń i zagięć, a to naprawdę duża zaleta.
Co ważne - dzięki funkcji rozpoznawania zabrudzenia (jest on sygnalizowany niebieskim (czysto) bądź czerwonym pierścieniem (brudno) na wyświetlaczu) sprzęt, automatycznie dostosowuje moc ssania, prędkości rolki i poziom wody, aby osiągnąć maksymalną, potrzebną moc czyszczenia do danej sytuacji, oszczędzając tym samym akumulator. Jak działa to w praktyce? Naprawdę dobrze. Nawet niewielkie zabrudzenia rozpoznawane są dość precyzyjnie, a odkurzacz samodzielnie dopasowuje moc swojej pracy konieczną do ich usunięcia.
Co prawda dzięki dodatkowemu przyciskowi umieszczonemu na rękojeści samodzielnie możecie sterować mocą. Tineco iLoop™ (tak nazywa się technologia automatycznego dopasowywania mocy) zrobi to jednak za Was i w 99% nie pomyli się w swoich obliczeniach.
Włącznik (kreska otoczona kołem) oraz przycisk do ręcznego zwiększenia/zmniejszenia wydajności czyszczenia. Źródło: własne.
Mówiąc o sprzątaniu z Tineco FLOOR ONE S6 Pet nie sposób pominąć również czytelnego, okrągłego wyświetlacza umieszczonego na korpusie odkurzacza. To właśnie on wyświetla wszystkie niezbędne informacje wymienione wyżej. Znajdziecie tu % energii akumulatora, tryb czyszczenia, informacje, czy odkurzacz został połączony z aplikacją mobilną, a przede wszystkim - pierścień sygnalizujący zabrudzenia. Dla nas najważniejsze było przede wszystkim to, że nawet w pełnym słońcu pozostawał on w pełni czytelny.
Źródło: materiały własne.
Tineco FLOOR ONE S6 Pet - aspekty użytkowe
Powyższy akapit odpowiada na wiele pytań związanych ze skutecznością czyszczenia. Pojawia się jednak wiele zapytań związanych głównie z obsługą. Jak Tineco FLOOR ONE S6 Pet leży w dłoni i czy naprawdę da się tym wygodnie sprzątać? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: tak. Tineco FLOOR ONE S6 Pet jest wygodny w użytkowaniu, jednak duża w tym zasługa jednokierunkowego systemu samonapędzania nazywanego SmoothPower. Jego działania w dużym skrócie można opisać automatycznym ruchem do przodu w momencie delikatnego pchnięcia odkurzacza. Można powiedzieć, że porusza się on niemal samodzielnie. W dokładnie ten sam system, jednak dwustronny (przód i tył) wyposażony został nieco droższy brat Tineco FLOOR ONE S6 Pet, a mianowicie Tineco FLOOR ONE S7 Premium.
Wygoda - w przypadku odkurzacza o łącznej masie ponad 4 kg nie jest ona wcale oczywistością. Źródło: materiały własne.
Kontrola jazdy na boki również nie zawodzi. Wygodna rękojeść sprawia, że ani razu nie musieliśmy korzystać z drugiej dłoni celem dosunięcia urządzenia do krawędzi bądź zmiany kierunku, a to kluczowe. Trzeba także przyznać, że świetnie sprawdza się wbudowany akumulator o pojemności 4000 mAh. Mogłoby się wydawać, że przy takiej ilości funkcji oraz wydajności wystarczy on na zaledwie kilkanaście minut działania. Praktyka pokazuje jednak co innego. Rutynowe sprzątanie podłogi w trybie automatycznym pozwoliło nam osiągnąć dokładnie 29 minut czasu pracy, co oceniamy na mocną piątkę. Proces ładowania mógłby być jednak krótszy. Używając dedykowanej stacji bazowej energię odkurzacza uzupełnicie w nieco ponad 4 godziny.
A co z pojemnością zbiorników? Te są w zupełności wystarczające. Pojemnik na czystą wodę z detergentem mieści 0,8l, z kolei na brudną - 0,72l. Faktem jest, że w przypadku bardzo brudnych powierzchni zapełnienie pojemnika na zanieczyszczoną wodę jest szybkie. Znacznie szybciej aniżeli rozładowanie odkurzacza. W takiej sytuacji wystarczy jednak wypiąć pojemnik, opróżnić brudną wodę oraz dolać czystej. Proste i wygodne.
Zdemontowany pojemnik na brudną wodę. Źródło: materiały własne.
A tutaj na czystą wodę z detergentem. Źródło: materiały własne.
Wspominaliśmy również o tym, że nie musicie przejmować się kwestiami czystości szczotki, bo ta jest w stanie wyczyścić się sama. I nie mamy tu na myśli zaimplementowanego systemu MHCBS™ - skrobaka przylegającego do szczotki wałka, który usuwa zanieczyszczenia i wyciska brudną wodę do środka, a cykl samoczyszczenia, który aktywować możemy po odłożeniu Tineco FLOOR ONE S6 Pet na bazę dokującą. Wystarczy jedynie aktywować tryb samoczyszczenia umieszczonym na rękojeści przyciskiem. Co ciekawe, tryb ten nie jest jedynie czyszczeniem szczotki, ale i jej suszeniem. Nie musicie nawet dotykać jej rękoma. Cały proces przebiega w pełni automatycznie, a bo jego skończeniu odkurzacz po prostu się wyłączy. W praktyce działa to naprawdę dobrze, jednak warto wiedzieć, że po kilku intensywnych sesjach zawsze warto zdemontować wałek i umyć go ręcznie. Automatyczny tryb czyszczenia sprawdza się świetnie na co dzień, jednak nie jest on w stanie doczyścić wszystkich zabrudzeń szczotki.
Jeden przycisk wystarczy, aby pozbyć się zabrudzeń z wałka w trakcie codziennego użytkowania. Źródło: materiały własne.
Tineco FLOOR ONE S6 Pet - czy warto? (podsumowanie)
Dobrze wykonany i wydajny. Taki jest Tineco FLOOR ONE S6 Pet i trudno przeczyć jego funkcjonalności. Otrzymujemy naprawę użyteczny sprzęt, który przede wszystkim - pozwala zaoszczędzić masę czasu, bo odkurzanie i mycie (skuteczne) od teraz może odbywać się w tym samym momencie. Co więcej, jego prowadzenie jest bajecznie proste i komfortowe. Nie trzeba ładować go po zaledwie 15 minutach czyszczenia - wbrew pozorom wytrzymuje on znacznie dłużej od wielu odkurzaczy pionowych pozbawionych funkcji mopowania. Trudno o bardziej kompletny sprzęt w swojej półce cenowej. Tym bardziej że aktualnie możecie nabyć go za 2399,00 zł dzięki promocji.
Źródło: materiały własne.
Czy są jakiekolwiek braki? Niektórym użytkownikom może brakować dodatkowego podświetlenia, w które wyposażono nieco droższego brata - Tineco FLOOR ONE S7 Premium. To sprawia, że lokalizacja zabrudzeń staje się jeszcze łatwiejsza. Z drugiej storny - automatyczny system wykrywania brudu pokazuje, czy podłoga jest czysta, czy też nie.
Model ten może również nie przypaść do gustu osobom, które kochają dywany i mają ich dużo. Trzeba pamiętać, że procesu mopowania nie da się dezaktywować. Tym samym nie zrobimy z Tineco FLOOR ONE S6 Pet klasycznego odkurzacza. W tej sytuacji dużo lepszym wyborem może okazać się Tineco FLOOR ONE S5 w wersji Combo Plus, który z łatwością skonwertujecie w lekki odkurzacz ręczny.
Źródło: materiały własne, opracowanie własne, tinecoshop.pl.
Galeria
Sprawdź również:
Blog
Pokaż więcejTineco PURE ONE S11 i PURE ONE S11 Pet to odkurzacze pionowe, które wydają się nie tylko zaawansowane, ale przede wszystkim funkcjonalne. Co potrafią w praktyce? Sprawdziliśmy to na przykładzie Tineco PURE ONE S11 Tango.
Zastanawiasz się nad zakupem Tineco FLOOR ONE S6 Pet, ale nie wiesz, czy warto? Poznaj 4 powody, dla których naprawdę warto go wybrać!